4 TRADYCYJNE DANIA WIGILIJNE, KTÓRE PRZYGOTUJESZ WCZEŚNIEJ
Dania wigilijne są wyjątkowe. Może dlatego, że jada się je raz w roku w niezwykłej atmosferze, a może dlatego, że są proste i pyszne? A może z obydwu powodów? Atrakcyjności daniom wigilijnym nie ujmuje nawet fakt, że ich gotowanie oraz przygotowanie całych Świąt Bożego Narodzenia jest czasochłonne i pracochłonne. Zupełnie nie mogę sobie wyobrazić, jak moi rodzice dawali radę przygotować dania wigilijne tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Zwłaszcza w trudnym okresie pracujących sobót i wystawania w kolejkach, żeby zdobyć cokolwiek na kartki. A jednak radzili sobie i zawsze wszystko było gotowe na czas.
Obecnie mamy to szczęście, że wszystko można kupić, ale za to mamy mniej czasu. Dlatego chcę Ci pomóc przygotować dania wigilijne wcześniej.
TRADYCYJNE DANIA WIGILIJNE, KTÓRE UWIELBIAM
Mam sześć ukochanych dań wigilijnych, ale dwóch z nich nie da się przygotować wcześniej, wspomnę tylko, że są to smażony karp w panierce i kluski z makiem. Karp musi być usmażony w wigilię. Kluski można ugotować dzień wcześniej, ale w wigilię trzeba wymieszać je z makiem i bakaliami. Ten pachnący już świętami wpis poświęcam pozostałym czterem daniom wigilijnym, które jak najbardziej nadają się do wcześniejszego przygotowania. Pisząc o wcześniejszym przygotowaniu, mam na myśli tydzień a nawet dwa tygodnie przed Świętami. Choć podaję tu przepisy, to moim głównym celem jest uświadomienie wszystkim zabieganym, że wiele dań naprawdę można bezpiecznie przyrządzić wcześniej. Żeby Święta jak najmniej kojarzyły się z wariackimi przygotowaniami i nieprzespanymi nocami. Zapraszam zatem na moje dania wigilijne.
*********************************************************************************************
USZKA Z GRZYBAMI
Bez uszek z grzybami zupełnie nie wyobrażam sobie Świąt Bożego Narodzenia. W moim domu rodzinnym był zwyczaj, że jedliśmy dania wigilijne także w pierwszy Dzień Świąt, jeśli oczywiście cokolwiek zostało. Dzięki temu bardziej „czułam” dania wigilijne.
Składniki
Farsz:
100 g suszonych grzybów (prawdziwki lub podgrzybki, mogą być mieszane)
1/2 bułki pszennej, 1/3 szklanki mleka
1 mała cebula, sól i pieprz, olej do smażenia cebuli
Ciasto:
350 g mąki pszennej
150 ml letniej wody
2 łyżki oleju
Moczenie i gotowanie grzybów
Namocz suszone grzyby w niewielkiej ilości letniej wody na dwie godziny. Po tym czasie wyjmij grzyby bez zbędnego ruszania miską a powstały płyn przelej powoli i ostrożnie do innego naczynia. Dzięki tym zabiegom ewentualne zanieczyszczenia ze ściółki leśnej zostaną na dnie miski. Moczenie grzybów ma dwie funkcje – grzyby miękną oraz oczyszczają się. Grzyby opłucz, ponownie zalej płynem pozyskanym z pierwszego moczenia, w razie potrzeby dodaj wody (do gotowania grzyby powinny być schowane pod wodą/płynem) i gotuj co najmniej przez 1 godzinę aż do miękkości. Podczas gotowania zbieraj z wierzchu szumowiny. Następnie odcedź je, koniecznie zachowaj wywar, ostudź i posiekaj nożem. A po co wywar? Dowiesz się w części „Jak przechować uszka…”.
Farsz do uszek
Cebulę posiekaj i podsmaż na złoto a następnie wymieszaj z grzybami. Nie zapomnij przyprawić solą i pieprzem. Dla lepszej konsystencji, dodaj do farszu bułkę namoczoną w mleku i odciśniętą. Całość bardzo dokładnie wymieszaj i kolejny raz posiekaj, jeśli zobaczysz jeszcze kawałki bułki.
Ciasto i lepienie uszek
Ja nie dodaję do ciasta jajka, mieszam mąkę z wodą i olejem. Ciasto musi być miękkie i sprężyste, ale nie może kleić się do ręki ani wałka. Podziel ciasto na części, 1/3 rozwałkuj a 2/3 trzymaj pod przykryciem, najlepiej w pobliżu gotujących się potraw, wtedy pod wpływem ciepła i wilgoci ciasto nie będzie obsychało. Rozwałkuj ciasto na grubość 1,5 mm. Wycinaj kółka z ciasta foremką do ciasteczek lub kieliszkiem do wina (najlepsza średnica – poniżej 6 cm). Na krążki ciasta nakładaj łyżeczką farsz grzybowy i mocno sklejaj brzegi delikatnie naciągając ciasto (zbyt mocno naciągnięte czyli zbyt cienkie ciasto może pęknąć podczas gotowania). Następnie dwa rogi tak powstałego pierożka sklej ze sobą i powstanie uszko.
Gotuj uszka w posolonej wodzie, aż ciasto będzie miękkie. Układaj ugotowane uszka w misce i polewaj olejem, aby się nie kleiły.
PIEROGI Z KAPUSTĄ
Pierogi z kapustą (zwykłą białą, nie chodzi o kiszoną) to kolejne wyczekiwane w moim domu danie wigilijne. Podobnie jak uszka z grzybami, możesz śmiało przygotować pierogi dużo wcześniej.
Składniki na farsz:
1/2 mniejszej główki białej kapusty lub 1/3 dużej
1 duża cebula
2 liście laurowe, 3 ziela angielskie, sól, pieprz
Farsz do pierogów
Posiekaj białą kapustę i gotuj ją w posolonej wodzie przez 15 minut. Odcedź. Następnie zeszklij na patelni posiekaną cebulę, połącz z kapustą, dodaj łyżkę masła, dopraw solą i pieprzem, wrzuć liście laurowe i ziarenka angielskiego ziela i duś razem przez 10 minut. Aby farsz był bardziej spójny, dodaj 1 łyżkę mąki i wymieszaj dokładnie. Płyny powstałe w wyniku duszenia muszą całkiem odparować.
Pierogi można zacząć lepić, gdy farsz jest zupełnie zimny. Ciasto przygotuj według własnego przepisu, lub skorzystaj z mojego przepisu (patrz wyżej – uszka z grzybami).
JAK PRZECHOWAĆ USZKA I PIEROGI DO ŚWIĄT?
Zamrozić. Gdy uszka z grzybami wystygną, podziel je sobie na porcje i włóż do woreczków lub pojemników nadających się do mrożenia. Jeśli będziesz mrozić w większym pojemniku, każdą warstwę uszek poprzekładaj folią spożywczą, dzięki czemu nie będą się kleiły. Porcjowanie pomaga później rozmrażać potrzebną w danej chwili ilość uszek. To samo zrób z pierogami z kapustą.
Wywar, który pozostał Ci z gotowania grzybów, przelej do słoika lub pojemnika i także wstaw do zamrażarki. Wywar niezbędny będzie do wigilijnego barszczu czerwonego.
KIEDY I JAK ROZMRAŻAĆ USZKA I PIEROGI?
Wszystkie produkty zamrożone, których nie poddaje się od razu obróbce termicznej, powinny być rozmrażane w lodówce. Rozmrażanie w temperaturze pokojowej przyspiesza rozwój bakterii. Dlatego możesz rozmrozić uszka i pierogi na dwa sposoby:
1. Wyjmij z zamrażarki potrzebną ilość uszek/pierogów, włóż do dużego garnka z wrzącą, osoloną wodą. Gotuj je kilka minut, odcedź na sitku i od razu nakładaj.
2. Metoda, którą sama stosuję. Wyjmij z zamrażarki potrzebną ilość uszek/pierogów 1 dzień przed Wigilią wieczorem i zostaw w lodówce. Tuż przed kolacją wigilijną obsmaż je na dużej patelni na niewielkim ogniu, pod przykryciem. Uszkom wystarczy 5 minut, chodzi jedynie o to, żeby były gorące. Pierogi są najlepsze, gdy są zrumienione, zajmie Ci to jakieś 15 minut.
BARSZCZ CZERWONY NA ZAKWASIE
Barszcz czerwony na zakwasie z uszkami, to dla mnie niezastąpiona zupa na wigilijnym stole. Ale przygotowanie tego barszczu składa się z kilku etapów.
Składniki na zakwas z buraków:
1 kg buraków, 3 l wody, 1 kromka żytniego chleba
Składniki na barszcz wigilijny:
1 kg buraków, wywar grzybowy uzyskany z przygotowania farszu do uszek, zakwas z buraków,
cytryna, 3 liście laurowe, 1 ząbek czosnku, sól i pieprz
Kiszenie barszczu (przygotowanie zakwasu)
Obierz buraki i pokrój w cienkie plasterki. Włóż buraki do dużego garnka i zalej 3 litrami letniej, przegotowanej wody. Na wierzchu połóż kromkę żytnego chleba. Garnek przykryj gazą lub bawełnianą ściereczką. Trzymaj w temperaturze pokojowej. Podczas kiszenia na powierzchni może pojawić się piana, należy ją zebrać.
Barszcz będzie ukiszony po 4-5 dniach. Przelej go wtedy do wyparzonych butelek, zakorkuj i przechowuj w piwnicy lub w lodówce. W chłodnym miejscu ukiszony barszcz ma szansę przetrwać całą zimę. U mnie nigdy się to nie udało, ponieważ wcześniej go zużywaliśmy do picia na zimno lub na zupę.
Przygotowanie barszczu wigilijnego
- Ugotuj pokrojone w plasterki buraki (1 kg), jak na zwykły barszcz czerwony pamiętając o dodaniu soku z cytryny, żeby płyn nie stracił koloru.
- Do wywaru z buraków dodaj zamrożony wywar z grzybów, liście laurowe, 1 ząbek czosnku, sól i pieprz i całość zagotuj.
- Na końcu czynność najważniejsza. Dolej ukiszony barszcz w takiej ilości, aby barszcz wigilijny był wyraźnie kwaśny, ale nie wykrzywiał twarzy. Całość mocno podgrzej, ale już nie gotuj. Gotowanie spowoduje utratę niezwykłego koloru i klarowności barszczu. Podczas podgrzewania barszczu do kolacji wigilijnej także pamiętaj, żeby barszcz wigilijny nie zaczął się gotować.
Kup małą fasolkę (suchą łuskaną, nie w puszce).
Kup fasolkę wcześniej, nie każdy sklep oferuje duży wybór. W Krakowie używaliśmy do sałatki wigilijnej fasolki o nazwie perełka. Taka drobna, o bardziej okrągłych ziarnach niż fasolki powszechnie znane. Dopiero w tym roku znalazłam w Warszawie moją perełkę (paczkowana o nazwie „fasola biała drobna”). Bardzo mnie ten fakt ucieszył, bo perełka ma wyjątkowy smak. Wcześniej używałam jak najmniejszej z dostępnych białych fasolek.
*********************************************************************************************
SAŁATKA Z FASOLĄ, ZIEMNIAKAMI I CEBULĄ
Od dzieciństwa na moim wigilijnym stole znajdują się te same dania wigilijne. Wśród nich musi być sałatka z fasolką.
Składniki:
200 g fasolki białej drobnej
7 średnich ziemniaków
1/2 średniej cebuli białej z dodatkiem czerwonej dla koloru, lub tylko czerwonej
4 łyżki oleju (oliwa ma zbyt wyrazisty smak)
Możesz ustanowić własne proporcje składników, moim zdaniem fasoli powinno być co najmniej tyle co ziemniaków, albo nawet odrobinę więcej.
1 Dzień przed Wigilią rano
Namocz fasolkę i ugotuj ziemniaki w mundurkach.
1 Dzień przed Wigilią wieczorem
Ugotuj fasolkę do miękkości, ale tak, żeby się nie rozpadała. Fasolka choć drobna, będzie gotowała się około 1 godziny. Podczas gotowania fasolki zbieraj pianę.
Obierz ziemniaki ze skórki i pokrój w kostkę, żeby pasowały rozmiarem do fasolki.
Cebulę posiekaj w drobną kosteczkę i posyp lekko cukrem i solą. Cebula zmięknie i nabierze delikatności, lecz wcale nie będzie bardziej słodka.
Wigilia rano
Wymieszaj składniki sałatki – najpierw ziemniaki z cebulą i olejem, posól i popierz, dodaj fasolkę, wszystko wymieszaj i wstaw do lodówki. Wigilijna sałatka z fasolą, ziemniakami i cebulą gotowa.
TRADYCYJNE DANIA WIGILIJNE – PODSUMOWANIE
Wszystkie cztery tradycyjne dania wigilijne przygotowuję opisanymi tu metodami od lat. Dania wigilijne wychodzą pyszne a ja nie wpadam w panikę na dwa dni przed Świętami Bożego Narodzenia, że „jeszcze niczego nie ugotowałam” i „jestem w lesie z przygotowaniami”. Dlatego z całego serca zachęcam Cię do przełamania rutyny. Wiele świątecznych zakupów możesz zrobić już na początku grudnia. Dzięki odpowiedniej organizacji unikniesz przedświątecznego szału i bez stresu przygotujesz tradycyjne dania wigilijne. A w Wigilię spokojnie usiądziesz do stołu. I tego nam wszystkim życzę.